newsy

Porsche 911 Targa ocalone od zapomnienia. Ostatnie 40 lat spędziło w szopie

Porsche 911 Targa, o którym jest mowa, pochodzi z końca lat 60. Trafiło do szopy na 40 lat. Historia kończy się dobrze – przeszło gruntowny remont. Jak wygląda teraz?

Porsche 911 w wersji targa trafiło w niepamięć na prawie 40 lat. Choć właściciel kupił je jako nowe auto w latach 60. XX wieku, sprowadził do Stanów Zjednoczonych, trochę pojeździł i schował do szopy. Bezsprzecznie – to wszystko prawda. Auto zostało na szczęście w porę odnalezione i od razu trafiło na renowację do fabryki w Zuffenhausen. Prawdopodobnie to najlepsza historia, jaką dzisiaj przeczytacie!

Porsche 911 Targa – barn find

Porsche 911 Targa, bohater wpisu, to jeden z pierwszych egzemplarzy tego modelu w ogóle wyprodukowanych, które trafiły do dilera w Dortmundzie w styczniu 1967 roku. Godny uwagi pozostaje fakt, że Targa z początku produkcji różniła się od późniejszego wypustu przede wszystkim „szybą” z tworzywa sztucznego, a nie ze szkła, natomiast zdejmowana środkowa część dachu wykonana była z materiału.

materiały prasowe

Egzemplarz odnaleziony w Stanach Zjednoczonych jest w wersji S – ma najmocniejszą odmianę 2-litrowego boksera. Silnik ma moc 160 KM, a w wyposażeniu było m.in.: radio Blaupunkt (model Köln), halogeny przeciwmgłowe, skórzana tapicerka i ogrzewanie postojowe Webasto. Wnioskując po dostępnych informacjach, opisywany egzemplarz to tzw. wersja demo dilera. Pod koniec lat 60. auto wyjechało do USA i do 1977 było w rękach pierwszego właściciela.

Porsche ujawniło niepublikowane szkice aut. Jeden z nich nawiązuje do słynnego aktora

Oczywiście wydaje się to absurdalne, ale najprawdopodobniej mężczyzna musiał zapomnieć o swoim aucie… Targa przestała w spokoju kolejne 39 lat i w 2016 roku odkrył ją kolekcjoner i sprowadził wóz z powrotem do Niemiec.
Kolejny właściciel oddał auto do Zuffenhausen i w związku z tym poprosił o przywrócenie autu świetności. Jak możecie się domyślić, projekt ruszył z kopyta!

materiały prasowe

Renowacja Porsche 911

W wyniku zaczętych prac, także fabryka napotkała trochę problemów z odbudową samochodu. Dla wyjaśnienia – trudzili się ze zdobyciem potrzebnych części i jeszcze bardziej – galanterii. Dla wyjaśnienia, po trzech latach intensywnych prac udało się projekt doprowadzić do końca!

Reasumując: odbudowa blach i dachu pochłonęła ponad 1000 roboczogodzin. Z pewnością było warto! Najważniejsze: Porsche 911 w wersji targa z lat 1966-1968 powstało jedynie 925 sztuk.