Współpraca Girls Classic Moto z firmą PROFIX — narzędzia, naprawy i świetna zabawa!
Zaczynam współpracę barterową z firmą PROFIX. To ogrom nowych narzędzi i jeszcze więcej treści z napraw klasyków. Też mobilizacja, by doprowadzić kilka projektów do końca!
Co wspólnie planujemy?
Oczywiście! Narzędzia, które zapełniły mi na początku sierpnia bagażnik, to moja nowa zdobycz. To idealna okazja, by pokazać, jak działają, do czego się nadają i jak je można wykorzystać przy pracy z klasykami. Dlatego chciałabym z niej skorzystać i przy okazji przedstawić Wam ciekawe treści!
A jak to wyglądało? Zobaczcie sami:
Oto, czego możecie się spodziewać na blogu i na naszych kanałach w social mediach:
- relacji z napraw: pokażę krok po kroku, jak wykonuję drobne naprawy, konserwacje, czyszczenia.
- krótkich opisów przeprowadzonych prac: co sprawiło mi najwięcej trudności, a co poszło szybciej, niż sądziłam.
- i w końcu, mini porad: jak okiełznać coś, o czym nie macie pojęcia, a bardzo chcecie osiągnąć sukces 🙂
Zobaczcie, jak wyglądała zapowiedź naszej współpracy u firmy Profix:
Pierwsze kroki — co już robimy?
Zaczęłam od przetestowania kilku produktów i sprawdzenia, co najlepiej sprawdzi się przy klasykach — począwszy od leżanki warsztatowej Proline, żeby było wygodniej wjechać pod auto, aż po szlifierkę kątową i inne drobiazgi warsztatowe (maska ochronna, kobyłki czy latarka czołowa).

Ponieważ mam taką możliwość, chciałabym nad każdym pochylić się tak, by poznać wszystkie jego walory i sprawdzić przy moich samochodach – możliwości i ograniczenia.
Co dalej?
W kolejce do testów narzędzi ręcznych Proline, elektronarzędzi Tryton, odzieży roboczej i akcesoriów BHP LAHTI PRO stoi m.in.:
- Volkswagen Golf mk2:
- zdjęcie boczków do prania,
- oddanie felg do piaskowania,
- wymiana łożysk w przednich kołach.
- FSO Polonez Atu:
- przegląd silnika – łącznie z diagnostyką, wymianą poszczególnych elementów, płynów i naprawą.
- przegląd zawieszenia – do wymiany jest na pewno przekładnia kierownicza.
- warstwa blacharska – w perspektywie długoterminowej.
- Mazda 323 BD:
- przegląd całego silnika – zostawiłam ją ze zdjętym rozrusznikiem, do zrobienia króciec od płynu chłodniczego, na pewno po 3-4 latach postoju jeszcze coś się znajdzie.
- potrzebuję całej klapy bagażnika,
- FSO Polonez CARO “KUJ”:
- wymiana panewek w silniku.
Podsumowując, sami widzicie, jest co robić! Jeśli chcecie być na bieżąco ze wszystkimi materiałami, zachęcam Was do obserwowania naszych kanałów w social mediach: