Badanie techniczne – cena za klasyka. Wzrośnie od 1 września 2025. O ile?
Klasyk to nie tylko zabawa. Już od 1 września 2025 badanie techniczne będzie droższe. To pierwsza taka podwyżka… od 21 lat. Ile wyniesie?
Obowiązkowe badanie techniczne auta – co obejmuje?
Badanie techniczne samochodu to sprawdzenie stanu układów, oświetlenia, hamulców, emisji spalin i dokumentów. W przypadku pojazdów leciwych, dochodzą często do tego dodatkowe elementy, jak choćby dokładniejsze sprawdzenie stanu technicznego czy zgodność dokumentów z numerami nadwozia w aucie.
Dla kolekcjonerów i zapalonych pasjonatów to zwykle nie problem. Dla potencjalnych nowych właścicieli sporo dodatkowych wydatków – i problemów – może być czynnikiem zniechęcającym. Dlatego bardzo częstym rozwiązaniem jest rejestracja aut ponad 30-letnich na zabytek.
Cena badania technicznego od 1 września 2025
Najważniejsza zmiana to ta: badanie techniczne samochodu osobowego ma kosztować 149 zł (obecnie 98 zł). Dla auta z instalacją LPG opłata ma wzrosnąć do 243 zł. Ministerstwo Infrastruktury wprowadza nowe stawki rozporządzeniem.
Pojawiła się propozycja, by diagnosta podczas badania technicznego robił 5 zdjęć pojazdu (przód, tył, dwa boki i zdjęcie drogomierza), które trafią do centralnej bazy CEP. Miałoby to zakończyć praktykę „podbicia pieczątki” bez realnej kontroli na ścieżce diagnostycznej.
Wspomniane powyżej opłaty za przegląd mają być powiązane ze średnim wynagrodzeniem i co roku waloryzowane o wskaźnik inflacyjny. To oznacza, że 149 zł może stać się „punktem wyjścia”, a nie jednorazową, ostateczną kwotą.
Dodatkowo, pewne typy pojazdów (np. z napędem 4×4) mogą być wyceniane wyżej — bo wymagają innych procedur.
Porady Girls Classic Moto
Oto kilka rzeczy, które można zrobić już teraz, żeby zmniejszyć ryzyko kosztowych niespodzianek:
- Uporządkuj dokumentację — zdjęcia, faktury, opis modyfikacji i historii auta ułatwią diagnoście szybszą i spokojniejszą ocenę.
- Przegląd „na sucho” przed SKP — zrób mały checklist: światła, hamulce, opony, poziomy płynów, stan instalacji LPG (jeśli jest). Mniejsze naprawy samodzielne lub u zaprzyjaźnionego mechanika są często tańsze niż poprawki po negatywnym wyniku.
- Szukaj stacji z doświadczeniem w klasykach — warto zapłacić trochę więcej u diagnosty, który zna się na starych rozwiązaniach i potrafi ocenić, co jest bezpieczne, a co wymaga interwencji.
- Zdjęcia auta — skoro diagnosta będzie robić zdjęcia, miej własne, dokumentujące stan przed twoim przyjazdem — pomoże to w ewentualnych kwestiach spornych, po czasie.