FSO Syrena – nowoczesne wskrzeszenie historii. Czy z sukcesem?
FSO Syrena – powstało pięć elektrycznych koncepcji. Vosco S106EV sporo czerpie z rodzimej Fabryki Samochodów Osobowych. Czy ma szansę na sukces?
Kolejna generacja Vosco EV2 szykuje się z zupełnie nowym nadwoziem i wnętrzem. Premiera nowej wersji FSO Syrena zapowiedziana jest na przyszły rok. Czego możemy się po niej spodziewać? Na pewno bardzo nowoczesnych, wręcz kosmicznych kształtów i jednocześnie inspiracji rodzimą motoryzacją z poprzedniego stulecia. Ciekawi efektu? Z pewnością!
FSO Syrena w wydaniu mocno nowoczesnym
FSO Syrena jest doskonale znana Polakom. To auto było niezwykle popularne w Polsce… Choć nie wszyscy uwielbiali ten wóz, fabryka w Kutnie ani myśli zarzucić swoich kolejnych planów konstrukcyjnych.
W związku z tym, w 2021 r. ma zadebiutować Vosco EV2, w którym już zmieniono nadwozie oraz wnętrze. Dlatego powstało już pięć prototypów do badań drogowych. Wszystkie mają silniki elektryczne o mocy 156 KM, a ich szacowany zasięg to ok. 200 km.
Co ciekawe, chętnych na projektowanie i produkcję polskiego samochodu elektrycznego nie jest mało. Vosco S106EV poszerza także ofertę o kolejne wersje spalinowe. Model w 2018 roku uzyskał tzw. homologację małoseryjną. Elektryczna odmiana – godna uwagi – ma silnik o mocy 156 KM (w trybie Sport osiąga nawet ok. 240 KM) oraz zestaw akumulatorów 31,5 kWh. Następca zyskał 5 cm długości i 10 cm szerokości. To dobry znak – kabina ma być większa!
„Powiększyliśmy pojazd, by uzyskać więcej miejsca w środku ze względów ergonomicznych i bezpieczeństwa. Projekt wnętrza został poprzedzony modelem ergonomicznym w skali 1:1, co pomogło nam dopasować odległości między poszczególnymi elementami, a kierowcą”.
Damian Woliński, projektant Syreny, o wnętrzu auta.
Całkowicie odnowiono deskę rozdzielczą, system multimedialny (ekran o przekątnej 9 cali), cyfrowy kokpit z autorskim projektem menu, tunel centralny czy boczki drzwiowe. Podsumowując, wciąż jednak nie ma dostępnych aktualnych zdjęć wnętrza.
„Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z naszymi założeniami, w przyszłym roku planujemy rozpoczęcie budowy serii informacyjnej kilkudziesięciu sztuk takich pojazdów”.
– mówi Andrzej Stasiak, główny konstruktor.
Bez wątpienia – to ciekawa zapowiedź na zbliżający się 2021 rok. Wielu z pewnością czeka na ostateczny wygląd tego prototypowego, polskiego auta. Jeszcze bardziej intrygujący jest jego design w środku i realne osiągi na drodze. Dlatego nie pozostaje nam nic innego, jak cierpliwie czekać na premierę.
Zdjęcie główne: FSO Syrena Kutno