opinie

Czarnowska Automotive na 55 Rundzie Drift Open w Kietrzu. Był dym i nie lada emocje zamknięte w kadrach!

W weekend 16-18 lipca odbyła się kolejna, 55 runda zawodów Drift Open. To runda jedyna w swoim rodzaju. Dlaczego? Bo zawodnicy driftowali w centrum Kietrza.

Bardzo się cieszę, że udało mi się zdobyć akredytację fotograficzną na to wydarzenie i jednocześnie wziąć udział w 55 Rundzie Drift Open – wiedziałam, że runda będzie widowiskowa i nie pomyliłam się ani trochę. Samo wydarzenie odbyło się z inicjatywy jednego z kierowców, rodowitego kietrzanina – Jacka Olejnika. Przez 7 lat starał się on o zorganizowanie zawodów na ulicach tego niewielkiego miasteczka. Udało się to w końcu w tym roku, w ramach obchodów 700-lecia powstania miasta.

W piątkowe popołudnie miejski rynek zamienił się w park maszyn. Krótki briefing dla zawodników i czas na treningi. Po pierwszym spojrzeniu na trasę wszyscy wiedzieli, że będzie ona wyjątkowo wymagająca i nie wybaczająca błędów – krawężniki już czekały na żniwa w postaci połamanych felg i elementów zawieszenia.

Klasa PRO i Masters

Zawodnicy startowali w dwóch klasach – PRO i Masters. Sobota przeznaczona była na kwalifikacje, w niedzielę odbyły zaś się pojedynki finałowe wyłaniające zwycięzców rundy. Trasa okazała się niezwykle wymagająca – dla kilku zawodników piątkowa noc minęła na naprawianiu wyrządzonych treningami szkód, a okoliczne sklepy motoryzacyjne szybko pozbywały się asortymentu.

W sobotę zaś, po uderzeniu w krawężnik przez Jacka Olejnika w przejeździe kwalifikacyjnym, widzowie mogli podziwiać ekspresową wymianę sworznia wahacza – ekipy mechaników zrobiły to w mniej niż regulaminowe 10 minut, dzięki czemu kietrzanin mógł wziąć udział w przejazdach finałowych.

Kobiecy akcent w 55 Rundzie Drift Open

Z perspektywy kobiety oczywiście nie mogę nie wspomnieć o dwóch reprezentantkach w obu klasach – Karoliny Pilarczyk i jej różowego Nissana chyba już nikomu w świecie motoryzacyjnym przedstawiać nie trzeba. Startowała ona w klasie Masters i od razu zdobyła serce kietrzańskiej publiczności, która głośno dopingowała ją w trakcie przejazdów, a przy jej stanowisku w parku maszyn tworzyły się kolejki do wspólnych zdjęć. Karolina po przejeździe dogrywkowym zakończyła zawody w TOP8.

Drugą kobietą, startującą w klasie PRO była Blanka Turska – wschodząca gwiazda driftingu z Pomorza. Blanka swoją przygodę z tym sportem zaczęła dopiero w 2017 roku, a z każdą kolejną rundą pokazuje drzemiący w niej potencjał. Jestem przekonana, że przed nią jeszcze dużo sukcesów w tej dyscyplinie.

Wołomińskie Klasyki Nocą – spotkania, o których mało kto w ogóle wie! Byliśmy tam!

Emocje nie do podrobienia!

W klasie PRO zwyciężył Jakub Dudek, mimo porannego urwania koła i spotkania z okalającymi trasę balotam w trakcie treningu. Drugie miejsce zajął zawodnik z Czech w czerwonym e46, Dominik Kouba, który wśród publiczności także miał oddane grupy czeskich kibiców. W kasie Masters pojedynki były bardzo emocjonujące – pierwsze miejsce zajął Tobiasz Puścian za kierownicą swojego „Skittelsa” – BMW e92 o mocy 650 koni , a drugie Piotr Kozłowski – który miał zrezygnować z powodu awarii prądu w swoim Nissanie, ale za namową kolegów podjął ryzyko – i jak widać, to była słuszna decyzja. Podium zamknął Bartosz Stolarski, bardzo doświadczony zawodnik w swoim Nissanie – „Fiołku”, którego pamiętam jeszcze za czasów moich początków z fotografowaniem driftu.


Runda w Kietrzu na pewno przejdzie do historii – była to jedna z najbardziej widowiskowych rund driftingowych w tym roku. Na miejskim rynku zgromadziło się tysiące ludzi, aby podziwiać zmagania uczestników przybyłych tu z całej Polski. Coś niesamowitego było w tym, że okoliczni mieszkańcy mogli oglądać zawody siedząc w oknach swoich mieszkań (czego z perspektywy fotografa im niejednokrotnie zazdrościłam :)) A jazda bokiem ulicą, w środku dnia, w centrum miasta, to na pewno coś, czego każdy drifter chciałby doświadczyć chociaż raz w swojej karierze.

Pełna galeria z tego wydarzenia do zobaczenia na fanpage Czarnowska Automotive!

autorka tekstu i zdjęć: Żaneta Czarnowska