Statyczny model auta Jamesa Bonda sprzedany. Ktoś naprawdę nie ma co robić z pieniędzmi
Model auta Jamesa Bonda bez silnika – właśnie sprzedał się pełnowymiarowy wóz tajnego agenta. Kosztował prawie tyle, co całkiem dobry samochód, tyle, że jeżdżący. Absolutne szaleństwo!
Model auta Jamesa Bonda w pełnej skali to coś zupełnie abstrakcyjnego. To Aston Martin DB5 Bond w skali 1:1 bez układu napędowego i najważniejszego – silnika. Nie przeszkadzało to jednak w zakupie go za ponad 200 000 dolarów, czyli prawie 800 tysięcy polskich złotych. Szczęśliwy właściciel musi być z siebie naprawdę dumny. Niewątpliwie, to niezwykle wyjątkowy i niespotykany model. Dosłownie.
Model auta Jamesa Bonda w pełnej skali
Egzemplarz został zbudowany ręcznie z korpusu z włókna szklanego, wspartego na stalowej konstrukcji rurowej. Najprawdopodobniej przednie światła, grill, naszywki i elementy ozdobne pochodzą od samego Astona Martina. Fałszywy licznik kilometrów w tym aucie pokazuje jedynie 007 mil przebiegu. Projekt wydaje się niesamowicie spójny.
Auto ma dołożonych wiele imponujących dodatków. Na pewno zaliczyć do nich można obrotowe tablice rejestracyjne czy zdejmowany dach wyrzutnika z namalowaną po wewnętrznej stronie flagą brytyjską. Dołożone zostały także tylna tarcza kulowa i spryskiwacze oleju zamontowane na tylnych światłach, mające na celu zgubienie potencjalnych intruzów. Przydatna może okazać się również maszyna do tworzenia zasłony dymnej i fałszywe pistolety. Co ciekawsze, kierownica jest rzeczywiście w stanie skręcać koła.
Zestawienie oryginału z ogromnym modelem prezentuje się mniej więcej tak:
Od czasu do czasu pojawiają się takie dziwne ogłoszenia, od których nie sposób oderwać wzroku. Przykładem może być najdroższy Polonez w Polsce, który zniknął szybciej, niż się pojawił. Trzeba jednak przyznać, że to niesamowita gratka dla kolekcjonerów. Model nie różni się w zasadzie niczym od przeciętnego auta. Niestety, zapewne nigdy nie pojedzie o własnych siłach. No, chyba, że świeżo upieczony nabywca ma jakieś plany na ten wóz, o jakich nikomu się nie śniło…
Auto można podziwiać również na tym nagraniu:
Zdjęcie główne: Bring A Trailer